Drug Dealer Simulator PC, PS4, XONE

drug dealer simulator

Polujemy zarówno na gry w dystrybucji pudełkowej, jak i cyfrowej. Najważniejszą dla nas wartością jest wiarygodność, dlatego też dzielimy się wyłącznie promocjami pochodzącymi ze sprawdzonych źródeł. Początkowo umawianie spotkań, wstępne planowanie dostawy było nawet ciekawe. Jednak moment, w którym widzimy ten sam model postaci z identyczną animacją machania ręką lub „niecierpliwego” zerkania na zegarek, to odechciewa się podejmować kolejnych zleceń. Do tego jest tutaj jeden aspekt, który w pierwszych minutach wlał w me serce nadzieję, że tytuł będzie miał więcej smaczków z przymrużeniem oka. Mianowicie, po dostarczeniu towaru, klient w postaci NPC-ta zamienia się w rozwiane na wietrze liście konopi indyjskiej.

Gry podobne do Drug Dealer Simulator

drug dealer simulator

Z czasem zdobywamy coraz więcej klientów i dostawców, a także zyskujemy dostęp do narkotyków lepszej jakości. Drug Dealer Simulator 2 jest drugą częścią zapoczątkowanej w 2020 roku serii gier symulacyjnych, w której wcielamy się dealera narkotykowego. Produkcja została opracowana przez autorów pierwowzoru, czyli zespół Byterunners Game Studio, a jej wydaniem zajęła się firma Movie Games.

Drug Dealer Simulator cena w dniu premiery: 71,99 PLN

Sprytne wyjście, by nie animować żadnego „życia po transakcji”. Jak się okazuje, był to jedyny moment, w którym się zaśmiałem. Po czasie dotarło do mnie, że to wyłącznie wynikowa lenistwa twórców. Jeśli wszystko robimy dobrze, z czasem do naszego portfela zaczyna trafiać coraz więcej gotówki (co ciekawe, gospodarka Isla Sombra opiera się na dwóch walutach – lokalnej oraz pożądanym dolarze amerykańskim). Zgromadzone środki powinniśmy inwestować przede wszystkim w rozwój biznesu, kupując nowe kryjówki i laboratoria oraz ulepszając już posiadane. Jako że w miarę postępów zasięg prowadzonej przez nas działalności zaczyna rosnąć, obejmując kolejne wioski i miasteczka, w końcu nieodzowne okazuje się zatrudnianie pracowników.

Łowcy Gier – Portal dla oszczędnych graczy

Nie czułem presji ani żadnego „głodu zarabiania”, co sprawia, że brak tutaj motywacji do rozwoju biznesu. W Aktualizacja rynku – 23 września akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby (tzw. widok FPP). Zaczynamy, sprzedając swoje towary na ulicy, ale z czasem rozwijamy interes, przejmujemy kontrolę nad coraz większym terytorium i możemy stać się prawdziwym baronem narkotykowym.

Graficzna klasa C, mechaniczna zresztą też

Tropikalne krajobrazy budują nastrój i działają pozytywnie na imersję, która jednak pęka niczym bańka mydlana po dosłownie paru godzinach zabawy. Drug Dealer Simulator 2 przenosi nas do pierwszej dekady XXI wieku. Głównym bohaterem gry jest Eddie, który przechodzi swoistą drogę od zera do (anty)bohatera. Po tym jak protagonista wszedł w konflikt z prawem, nie pozostało mu nic innego, jak ucieczka na wyspę Isla Sombra. Będąc na miejscu, Eddie zamierza zrealizować swoje marzenie o zbiciu prawdziwej fortuny.

By tego dokonać, zajmuje się handlem narkotykami, krok po kroku dążąc do zostania prawdziwym baronem trzęsącym przestępczym półświatkiem na tym skrawku lądu. Druga część serii symulatorów dealera narkotykowego od zespołu Byterunners Game Studio. W Ceny ropy naftowej w dalszym ciągu wchodzą- prognoza na 23 października 2 trafiamy na wyspę Isla Sombra, gdzie jako bohater imieniem Eddie przechodzimy drogę od drobnego handlarza do barona trzęsącego przestępczym półświatkiem. Swoją przygodę z handlem narkotykami rozpoczynamy od kupowania podejrzanych substancji od rozmaitych typów spod ciemnej gwiazdy i sprzedawania ich z zyskiem na ulicy.

  1. Jak się okazuje, był to jedyny moment, w którym się zaśmiałem.
  2. Ale to zaledwie malutki pozytywy tej schematyczności i monotonii.
  3. Za stworzenie omawianej produkcji odpowiada polski deweloper Byterunners Game Studio.
  4. O małych błędach graficznych, nachodzeniu się tekstur, czy innych drobnostkach nie będę wspominał, bo nie miało to żadnego wpływu na rozgrywkę.
  5. Jako całokształt jest to dla mnie po prostu 4/10, czyli nieco poniżej przeciętnej.

Nic tylko pogratulować wydawcy, jednak ten niewykorzystany potencjał straszliwie boli. Jako całokształt jest to dla mnie po prostu 4/10, czyli nieco poniżej przeciętnej. Co zaskakujące, nie mam praktycznie nic do zarzucenia optymalizacji.

ULS Technology CFO John Williams do stania posiada przyzwoitą, trójwymiarową grafikę. Oprawa nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale kompetentnie oddaje świat przedstawiony. Gracz musi dbać o przygotowanie towaru do sprzedaży (możemy nawet tworzyć własne receptury). Początkowo zajmujemy się handlem detalicznym, ale z czasem możemy zarabiać większe pieniądze dzięki układom z gangami. Konieczne jest również dbanie o dostawy, unikanie służb (mowa o DEA – akcja gry toczy się w Stanach Zjednoczonych) i zachowywanie właściwych relacji z partnerami. Drug Dealer Simulator 2 posiada oprawę graficzną przyzwoitej jakości, która jednak nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych nietypowych symulatorów.

W Drug Dealer Simulator 2 akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Produkcja oddaje nam do dyspozycji rozległy otwarty świat, na który składają się liczne miasteczka i wioski oraz malownicze plaże i zatoki. Drug Dealer Simulator to gra symulacyjna, w której wcielamy się w osobę handlująca narkotykami.

Po co nadwyrężać stópki, skoro autko przewiezie nas pod sam (hehe!) nos klienta. Po tym, jak okazuje się, że możemy sterować łodzią, sądziłem, że zaimplementowano tutaj także system jazdy samochodem. Jakież było moje rozczarowanie, gdy po zakupie pierwszego sedana, okazało się, że podróż samochodem ogranicza się jedynie do wskazania na mapie parkingu i… obejrzenie ekranu ładowania.

Gra symulacyjna pozwalająca graczowi wcielić się w dealera narkotykowego, który stopniowo buduje swój przestępczy interes. Drug Dealer Simulator został opracowany przez polskie Byterunners Game Studio i wydany przez Movie Games. Zdaję sobie doskonale sprawę, że istnieje (zaskakująco obszerna) nisza, do której trafi produkcja studia Byterunners, jednak mnie to zupełnie nie przekonuje. Produkcja wyglądająca i działająca, jak typowy produkt z Early Access nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Mimo że tytuł posiada już wersję 1.0.3, to wciąż czuję tutaj nieprzyjemny zapach stęchlizny, tak typowy dla produkcji garażowych. Widziałem już pierwsze informacje na temat raportów finansowych i doniesienia, że koszty produkcji zwróciły się w zaledwie 3 godziny od premiery.

Za stworzenie omawianej produkcji odpowiada polski deweloper Byterunners Game Studio. Poznawanie kolejnych łańcuchów technologicznych powstawania konkretnych narkotyków jest nawet fajne. Ale to zaledwie malutki pozytywy tej schematyczności i monotonii.

Deja un comentario

Tu dirección de correo electrónico no será publicada. Los campos obligatorios están marcados con *

Scroll al inicio